Każdy z nas był młody, każdy chodził do liceum, przeżywał pierwsze uniesienie i zawody miłosne. Niestety, nie wszyscy mogą, cieszyć się beztroskim czasem szkoły. nie od dziś wiadomo, że społeczeństwo, również to szkolne, dzieli się na kilka grup. Jedna jest władcza, siejąca postrach w całej szkole, każdy chce się z nimi zadawać, każdy chce im dorównać, choć ich zachowania nie zawsze są poprawne. Jeżeli nie należysz do elity,
(...)giniesz... zostajesz zjedzony przez silniejszych. Tease jest debiutancką książką Amandy Maciel, porusza waży temat mobbingu i stalkingu, w szkołach. W książce jest narracja pierwszoosobowa, widzimy świat przedstawiony z perspektywy Sary. Bohaterka jest młodą dziewczyną, odrobinę zagubioną w sobie, łatwo się podporządkuje i wtapia w otoczenie. Chce być lubiana i szanowana, nie do końca zdaje sobie sprawę, że jej zachowanie jest złe. Jest ślepo prowadzona przez swoją przyjaciółkę Brielle, nie widzi jak owa przyjaciółka ją traktuje. Dla Brielle nic się nie liczy, ona sama jest najważniejsza wszystkich innych traktuje gorzej, jest typowym przywódcą stada. Te dwie dziewczyny i grupka innych uczniów, naśmiewa się z nowej uczennicy Emmy Putnam. Ich obelgi nie mają końca, Emma w końcu nie wytrzymuje psychicznie i postanawia uciec najprostszą drogą - popełnia samobójstwo. Pośrednio za jej czyn odpowiedzialni są uczniowie, którzy nie potrafili jej zaakceptować. Tease to książka, która powinna wstrząsać czytelnikiem. Niestety odrobinę się na niej zawiodłam, a dlaczego? O tym za chwilę... Narracja w książce jest pierwszoosobowa, jak już mówiłam. Rozdziały natomiast są pisane naprzemiennie, jeden z czasów kiedy Sara ze znajomymi nękała Emmę, a drugi już po śmierci Emmy, kiedy młodzież jest przesłuchiwana i przygotowywana do procesu. Ten zabieg mi się podobał, dzięki temu mamy wyraźny obraz historii. Niestety zawiodłam się na bohaterach, bo o ile Sara i Brielle są łatwe do rozszyfrowania, są postaciami wyraźnymi i wykreowanymi na realnych ludzi, o tyle Emma jest nijaka. Nic o niej nie wiemy, czytając książkę myślałam, że może pojawi się jeden rozdział o niej, z jej myśli. Sama też, uganiała się za wieloma chłopcami, nie jednego odbiła już innej dziewczynie. Niestety nastolatki potrafią być brutalne i działać instynktownie. W dużej mierze myślą, że są bezkarni. Wrócimy do Brielle, jest to osoba, która ma wszytko. Wspaniałe ubrania, gadżety i najlepszy samochód, jednak co z tego, kiedy jest sama. Bogata rozkapryszona dziewczynka, której rodzice nie poświęcają uwagi. Niestety coraz częściej rodzice nie poświęcają dzieciom tyle czau ile potrzeba, odkupują swoje winy drogimi prezentami, ale to nie zastąpi matki czy ojca i odrobinę miłości. Sytuacja Sary wcale nie jest lepsza, jej mama się stara, musi sama zajmować się domem i zarabiać na jego utrzymacie. Jednak obarcza córkę, zbyt wieloma obowiązkami, Sara musi się zajmować młodszym rodzeństwem, zawozić ich do szkoły i odbierać, sprawować kontrolę, przejąć obowiązki matki, stać się dorosła mimo, ze w środku jest jeszcze dzieckiem. "[...] Może dlatego, że w tym pokoju, tak ewidentnie urządzonym dla dorosłych, znów czuję się jak dziecko. Moja mama oczekuje, że przejmę rolę jej zastępczyni i będę robić wszystko to, czego ona nie zdąży. " Przygoda przedstawiona w książce jest dobra, zarys fabuły wydaje się być ciekawy. Myślę, że Autorka nie wykorzystała potencjału jaki tkwił w historii. Wielka szkoda, ponieważ mógł być z tego kawał dobrej książki "ku przestrodze" dla młodzieży. Uważam, że powieść mimo tego, że porusza ważne tematy, mimo że jest odrobinę kontrowersyjna, mnie nie wstrząsnęła. Jeżeli jej zadaniem było dać do myślenia młodzieży, to chyba się to nie udało. Był okres kiedy wiele czytałam książek, na temat uzależnień, na tematy wstrząsające i poruszające i muszę powiedzieć, że ta wypada blado na tle innych. Nie wzbudza we mnie większych emocji, a powinna. Książka, ma swoje plusy i minusy, może będzie grupka uczniów, na których zrobi wrażenie. Mnie nie porwała, mimo wszystko nie żałuję czasu z nią spędzonego, czytało się szybko, jednak nie zapadnie mi w pamięć. "[...] Wszyscy myślą, że jestem okropna i może mają rację. Wszyscy codziennie roztrząsają szczegółowo, jakim jestem strasznym człowiekiem, za późno już na to żeby cokolwiek zmieniać, a tym bardziej czyjeś zdanie. Albo czyjeś życie." Podsumowując Tease to powieść, mówiąca o potrzebie akceptacji, o potrzebie przynależności do pewnej grupy społecznej. Dostrzegamy smak niezdrowej rywalizacji o chłopaka, obserwujemy przyczyny i skutki niewłaściwego zachowania rówieśników. Widzimy jak ważne jest, aby rodzice poświęcali swoim dzieciom więcej wolnego czasu. Myślę, że warto ją przeczytać, żeby mieć obraz na to co może dziać się w szkole z naszymi pociechami.
„(…) I dokładnie wtedy grupka dziewczyn, włącznie z Alison Stipe, przechodzi koło mnie. (…) - Suka – syczy jedna z nich. Czuję się, jakbym dostała w policzek, ale nie podnoszę głowy i czekam, aż przejdą. Gdyby instynkt samozachowawczy był coś wart, uciekłabym stamtąd od razu. Jednak w liceum obowiązują inne prawa. A dla mnie jeszcze inne. Jeśli jesteś mną, po prostu stoisz bez ruchu, podczas gdy wilki krążą i się oblizują.
(...)” str. 251 Narratorką powieści jest Sara Wharton. Sara wraz ze swoją przyjaciółką Brielle są jednymi z popularniejszych uczennic w Liceum. Wszystko układa się dobrze do dnia, kiedy do szkoły zapisuje się Emma Putnam, dziewczyna o pięknej urodzie, której na starcie przyklejono łatkę puszczalskiej. Pewnego dnia Sara widzi swojego chłopaka całującego się z Emmą, w tym momencie Emma będzie zmuszona przejść przez piekło, które zagwarantują jej znajomi Sary. Emma na każdym kroku jest nękana, przezywana przez rówieśników, jak również pada ofiarą kłamstwa i oczerniania. Jej stan psychiczny był na tyle zachwiany, że dziewczyna targnęła się na własne życie. Po tych wydarzeniach, sprawa zostaje nagłośniona, cała wina za śmierć dziewczyny, spada na Sarę oraz jej przyjaciół, którzy znęcali się psychicznie nad Emmą. Sara staje po drugiej stronie barykady i na własnej skórze odczuwa, to wszystko, co czyniła Emmie. Teraz to ona staje się kozłem ofiarnym i to ona zostaje dręczona, a jedyną osobą, która jej nie ocenia jest Carmichael. „Kiedy masz jedną naprawdę dobrą przyjaciółkę, kogoś z kim możesz pogadać zawsze i o wszystkim, problem polega na tym, że przestajesz rozmawiać z kimkolwiek innym. Niby gadasz z innymi ludźmi, ale głównie masz tę jedną osobę i to ci wystarcza.” str. 144 „Tease” jest to powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Autorka bardzo sprawnie poprowadziła całą fabułę. Bohaterowie zostali wykreowani realistycznie i prawdziwie. Książka napisana jest przystępnym językiem, w którym znajdzie się terminologia używana przez typowych nastolatków. Czytając książkę doskonale wczułam się w rolę głównej bohaterki i kiedy przedstawiane były kolejne wydarzenia, bardzo szybko przenosiłam się w wykreowany przez autorkę świat zbuntowanej młodzieży. „Nie chciała żyć w świecie, na którym ja jestem. Nadal jestem na tym gównianym świecie. I walczę z jej duchem.” str. 143 Wątek podzielony jest na dwie części, tę, która ma miejsce teraz oraz, tę z przeszłości, kiedy doszło do samobójstwa Emmy. Podczas godzinnych przesłuchań przez prawniczkę, Sara cofa się w czasie i opowiada, jak doszło do całego zdarzenia, co popchnęło ją do tego aby traktować Emmę wrogo. Podczas licznych rozmów z psychologiem, w chwili kiedy zakazano jej kontaktować się z przyjaciółką, jak również podczas szkoły letniej, dziewczyna uzmysłowiła sobie, że jej postępowanie wobec Emmy było złe i niesprawiedliwe, że w dużej mierze Sara była buntowana przez przyjaciółkę. Cała historia przedstawiona jest płynnie i bardzo naturalnie. „Dobrze, że dają mi mówić. Ale jak za to przeprosić? Wiem, co zrobiłam, wiem, że to było złe, niektóre rzeczy były naprawdę złe. Ale jak mam to teraz naprawić?” str. 295 Autorka duży nacisk pokłada na to, żeby ludzie potrafili dostrzegać popełniane błędy, a także, aby umieć się przyznać do nich, jak również wykazać odrobinę skruchy i żałować swoich czynów. Książka przedstawia do czego może posunąć się młoda dziewczyna, kiedy dowiaduje się, że jej chłopak zdradza ją z inną. Ciekawe jest również to, że Amanda Maciel nie ocenia bohaterów powieści. Raczej jest tak, że zadaje pytania, które pozostawia bez odpowiedzi, tak aby,to czytelnik mógł postawić się na miejscu bohatera i udzielić odpowiedzi na zadane pytanie. „I wszyscy wiedzą, że Emma Putnam nie zabiła się tak po prostu. Zabiła się z konkretnego powodu. A tym powodem była Brielle. Dylan. Kyle. Jacob. I ja.” str 307 Agresja oraz psychicznie czy fizycznie zanęcanie się nad rówieśnikami w szkołach jest dosyć powszechnym problemem. Jedni mają na tyle silną psychikę, że dają sobie ze wszystkim radę, drudzy z kolei zostają doprowadzeni do ostateczności i popełniają samobójstwo. Kolejną ważną sprawą jest wpływ rówieśników na własne postępowanie, kiedy nastolatkowie boją się, że sprzeciwiając się znajomym mogą stać się pośmiewiskiem bądź co gorsza mogą zostać wykluczeni z ich grona. Jednakże czy prawdziwy przyjaciel mówi ci co masz robić? „-Nie martw się, kochana – mówi. - Załatwimy to. Ta ździ*a nawet nie będzie wiedziała, co i kiedy ją ugodzi.” str. 163 Niezmiernie się cieszę, że „Tease” trafiła w moje ręce. Pomimo dosyć trudnego tematu jakim jest nękanie drugiej osoby i samobójstwo , lekturę czyta się szybko i z ogromnym zainteresowaniem. Książka jest przemyślana i dopracowana w każdym calu. Nie jest to łatwa lektura, jednak polecam ją każdemu. Ta pozycja skłania czytelnika do refleksji. Zdecydowanie nikt nie powinien przejść obojętnie obok „Tease”, a Ci którzy zdecydują się sięgnąć po tę powieść nie będą żałować. Polecam.
Nikt nie jest bez winy. Mobbing, prześladowania, dręczenie, znęcanie psychiczne, poniżenia, ośmieszanie, samobójstwo, brak pewności siebie, podporządkowywanie się innym, dominacja – to słowa, które przyprawiają o gęsią skórkę. Nikt z nas nie chciałby być ofiarą prześladowań. Nikt nie chciałby, by bliska osoba odebrała sobie życie, bo jest nękana i ośmieszana w swoim środowisku. To tematy, które mrożą krew w żyłach,
(...)lecz o których musimy rozmawiać. Powinniśmy mówić o tym głośno, nie bać się swojego zdania, powinniśmy z tym walczyć, a już na pewno możemy sięgać po książki takie jak „Tease”, które uzmysłowią niejednemu czytelnikowi nie tylko znaczenie słowa „mobbing”, lecz także pozycję każdego człowieka w świecie. „Ja chcę z powrotem swoje życie. Może i było głupie, ale było moje.” Sara Wharton jest popularna w szkole. Ma najlepszą przyjaciółkę - Brielle, która wciągnęła ją w wir popularności, która nad nią dominuje. Ma chłopaka - Dylana, którego niejedna dziewczyna pragnie. Jednak w szkole pojawia się Emma Putman – piękna dziewczyna, która podoba się niejednemu chłopakowi. Gdy Emma zaczyna się zbliżać do chłopaków z otoczenia Brielle, wtedy zaczyna się wojna. Emma wkroczyła na terytorium Brielle i reszty, a co najgorsze odbiła chłopaka Sary. Dziewczyny w okrutny sposób postanawiają pokazać Emmie, kto rządzi. Zaczyna się od wyzwisk, a kończy na samobójstwie i rozprawie sądowej. Tak naprawdę nikt nie jest bez winy – Sara, Brielle, Emma i reszta – każdy ponosi odpowiedzialność za to, co się wydarzyło. „Nie chciała żyć w świecie, na którym ja jestem. Nadal jestem na tym gównianym świecie. I walczę z jej duchem.” Książka porusza wiele trudnych tematów. „Tease” to kilkaset słów, których tak bardzo się boimy. To „psychologiczny bełkot”, o którym trzeba mówić i pisać. Mobbing zdarza się nie tylko wśród młodzieży. Zaburzenia własnej wartości, czy samobójstwa mogą dotyczyć każdego. Znęcanie psychiczne to coś, czego chyba nigdy nie zrozumiem. Jak można być tak podłym? Jak można wyzywać i nękać drugą osobę? Jednak autorka pokazuje osobę Sary – jednej z winnych – jako osobę kruchą, zdominowaną, podporządkowującą się silniejszej przyjaciółce. Osobę, którą brak pewności siebie zaślepia. W tej książce nikt nie jest bez winy. W „Tease” mamy dwie ofiary – Emmę, która popełnia samobójstwo, bo jest nękana przez rówieśników oraz Sarę – która po samobójczej śmierci Emmy jest znienawidzona przez otoczenie. Obwinia Emmę o to, że postępując tak egoistycznie zrujnowała jej życie. Przez całą powieść śledzimy portret psychologiczny Sary – to jak zmienia się jej tok myślenia. Dorasta do tego, by przyznać się do winy. By przyznać się sama przed sobą, że żałuje i przeprasza. Często nie zdajemy sobie sprawy z wypowiadanych słów, a nierzadko potrafią zranić drugą osobę. Nie możemy przewidzieć czy odbiorca zrozumie nasz żart. W dzisiejszym społeczeństwie ludzie są słabi psychicznie, często słyszymy o depresji. Może trzeba zacząć z tym walczyć? Może powinniśmy mówić o tym głośno? „Wszystko w tej historii boli. On nie zasługuje na mój płacz. A jego przeprosiny nie zasługują na wybaczenie.” Książka pokazuje, że z głupich i bezmyślnych żartów dochodzi do tragedii. Dzisiejsza młodzież jest bezwzględna. Nie wrzucam, wszystkich do jednego worka, ale sama byłam świadkiem wielu bezczelnych zachowań wśród nastolatków. Nie wszyscy są silni psychicznie, nie każdego stać na terapeutę. Tym słabszym trzeba pomagać, trzeba wyciągnąć do nich pomocną dłoń. Książka wzbudza w czytelniku emocje, których nie sposób ogarnąć. Szok, wzburzenie, złość na cały świat za to, że jest tak okrutny. Autorce udało się poruszyć czytelnika i zachęcić go do mówienia o rzeczach trudnych. „Patrzę w dół, na papier w swoich dłoniach. Nadal jest złożony, niezapisaną stroną do góry, ale litery przebijają przez biel kartki. Ciemna prawda, tuż po drugiej stronie cienkiej jak papier ściany.” „Tease” jest książką, którą każdy powinien przeczytać. Nie jest to radosna powieść, pełna humoru i lekkich tematów. To trudna powieść. Książka podzielona jest na rozdziały, które przedstawiają wydarzenia przed samobójstwem Emmy i po nim. Wszystko pisane jest z punktu widzenia Sary. Styl i język są na wysokim poziomie, a całość tworzy dobrą powieść. Bohaterowie są wyraziści, a fakt, że autorkę zainspirowały prawdziwe wydarzenia tylko sprawia, że nie możemy obok tej książki przejść obojętnie. Powieść daje do myślenia i sprawia, że na pewne sprawy zaczynamy patrzeć inaczej. Zaczynamy się interesować i bardziej przyglądać otoczeniu.
Świetna historia opisująca problemy współczesnych nastolatków.Gorąco polecam.
RECENZJA DOSTĘPNA RÓWNIEŻ NA BLOGU: [link] Sara wiodła dotychczas życie zwykłej amerykańskiej nastolatki - miała najlepszą przyjaciółkę, na którą zawsze mogła liczyć (przynajmniej tak jej się wydawało), wspaniałego chłopaka, którego zazdrościła jej każda dziewczyna, grono interesujących i popularnych przyjaciół, a także cudownych młodszych braci. Jej największym zmartwieniem było to, jak ubrać się na kolejną imprezę lub czy powinna to zrobić z chłopakiem już teraz,
(...)czy jeszcze trochę poczekać. Gdy jednak Emma Putnam odebrała sobie życie wieszając się w garażu rodziców, Sara straciła wszystko co, na co tak ciężko pracowała, bo wszyscy postanowili nazwać ją morderczynią. Tease to bardzo ciekawa powieść, która swoją tematyką porusza na prawdę ważne tematy, które coraz częściej mają miejsce w naszej społeczności. Mowa o znęcaniu psychicznym, które ma miejsce pomiędzy osobami młodymi. W przypadku jedną z osób znęcających się jest główna bohaterka Sara. To właśnie za jej pośrednictwem poznajemy całą rozwijającą się sytuację - zarówno to, co miało miejsce przed śmiercią Emmy, jak i wszystkie zdarzenia związane ze sprawą sądową, która grozi Sarze. Z reguły w przypadku takiego znęcania, gdy dowiadujemy się o całej sytuacji z telewizji, wszyscy skupiają się na ofierze. Czy kiedykolwiek ktoś zastanawiał się, jak wówczas czuje się osoba, która została nazwana sprawcą tego wszystkiego? Co skłoniło ją do takich a nie innych czynów? Dzięki Tease właśnie poznajemy to, na czym nikt do tej pory się nie skupiał. "Jest po prostu tak, jak powiedziała Brielle zaraz po całej tej aferze: Emmie udało się wyjść z tego bez szwanku. Wszyscy powtarzają: "Nie ma jej, więc nie może się bronić". Ja natomiast jestem i to jest do dupy. Krótko mówiąc: ktoś umiera, więc wszyscy żywi automatycznie są od razu winni." Bardzo spodobała mi się fabuła powieści, choć z początku trochę obawiałam się, jak z przedstawieniem jej poradzi sobie autorka. Nie zabrakło tu jednak licznych osobistych rozmyślań głównej bohaterki, na których tak bardzo mi zależało. Dzięki temu możemy jeszcze bardziej zrozumieć sposób myślenia Sary, jeszcze bardziej się w nią wcielić lub utożsamić się z jej postacią. Dowiadujemy się, że Sara nie jest do końca takim złym człowiekiem. Nie jest morderczynią bez serca, która postanowiła pozbawić życia biedną Emmę Putnam. Sara jest po prostu dziewczyną, która wpadła w złe towarzystwo przez co mocno się pogubiła. Z jej punktu widzenia możemy dowiedzieć się również, że Emma ni była do końca niewiniątkiem i sama trochę przyczyniła się do tego, że inni tak z niej szydzili. Za sprawą Tease poznajemy dwie strony medalu. Ważną postacią w powieści jest również Carmichael, który to jako jedyny nie oceniał Sary na podstawie pogłosek. Jako jedyny dostrzegł prawdę i starał się również pomóc Sarze ją zrozumieć. Już od samego początku bardzo przypadł mi on do gustu i cały czas kibicowałam rozwijającej się przyjaźni pomiędzy nim a główną bohaterką. Choć Tease nie powaliło mnie jakoś wielce na kolana, czytanie książki było bardzo ciekawym doświadczeniem. Koniec końców więc cieszę się bardzo iż udało mi się zapoznać z tą pozycją. Amanda Maciel pisząc tą powieść spisała się bardzo dobrze, a fakt iż zdecydowała się poruszyć taki ważny temat jeszcze bardziej działa na plus całej tej historii. Myślę, że zdecydowanie warto zapoznać się z tą historią, której częścią stała się Sara, gdym może nas ona bardzo wiele nauczyć.
Książka porusza problem szykanowania w szkole ale jest przedstawiona z całkiem innej strony niż można by było się spodziewać- widzimy całą sytuację oczami oprawcy a nie ofiary. Nastolatka Emma Putnam popełnia samobójstwo co sprawia, że Sara Wharton ze swoją przyjaciółką Brielle Greggs oraz trzema kolegami ze szkoły są obwiniani za zaistniałą sytuację. Okazuje się, że Sara oraz Brielle dokuczały dziewczynie, wyzywały ją,
(...)knuły intrygi, wyśmiewały się z niej oraz plotkowały tylko dlatego, że Emma ich zdaniem podrywała zajętych chłopaków w tym partnera Sary, miała powodzenie i była ładna. Tak naprawdę w książce śledzimy losy Sary jej wakacyjną drogę przez liczne przesłuchania, przygotowania do rozprawy, wizyty u terapeutki oraz obserwujemy dwie ważne rzeczy: po pierwsze jej podróż emocjonalną z jak uważa niewinnej osoby, która obwinia Emmę o zniszczenie jej życia do dziewczyny, która przeprasza i wyraża skruchę, po drugie jak ze znanej i lubianej w szkole osoby zamienia się w wyrzutka o którym wszyscy plotkują i od której wszyscy się odwrócili a pomocną dłoń wyciąga do niej chłopak po którym nigdy by się tego nie spodziewała. "Tease" to typowa młodzieżowa książka o pierwszych zauroczeniach, pocałunkach i dorastaniu jednak podejmuje ciężki i ważny temat jakim jest szykanowanie w szkole. Myślę, że książka nie jest może wybitna ale powinna znaleźć się w każdej bibliotece szkolnej bo pokazuje jak łatwo samymi słowami skrzywdzić i odmienić życie nie jednej osoby. Jedyną rzeczą, która nie spodobała mi się w książce była postać Emmy a raczej to w jaki sposób autorka ją przedstawiła- trudno było ją polubić i choć trochę się z nią utożsamić co w rezultacie przy tak poważnym problemie jaki został poruszony w książce jest wielkim minusem ponieważ czytelnik zostaje pozbawiony empatii i większego współczucia do tej postaci.
Pozycja została dodana do koszyka.
Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej
SOWA OPAC :: wersja 6.4.1 (2024-11-08)
Oprogramowanie dostarczone przez SOKRATES-software.
Wszelkie uwagi dotyczące oprogramowania prosimy zgłaszać w bibliotece.
Tease jest debiutancką książką Amandy Maciel, porusza waży temat mobbingu i stalkingu, w szkołach. W książce jest narracja pierwszoosobowa, widzimy świat przedstawiony z perspektywy Sary. Bohaterka jest młodą dziewczyną, odrobinę zagubioną w sobie, łatwo się podporządkuje i wtapia w otoczenie. Chce być lubiana i szanowana, nie do końca zdaje sobie sprawę, że jej zachowanie jest złe. Jest ślepo prowadzona przez swoją przyjaciółkę Brielle, nie widzi jak owa przyjaciółka ją traktuje. Dla Brielle nic się nie liczy, ona sama jest najważniejsza wszystkich innych traktuje gorzej, jest typowym przywódcą stada. Te dwie dziewczyny i grupka innych uczniów, naśmiewa się z nowej uczennicy Emmy Putnam. Ich obelgi nie mają końca, Emma w końcu nie wytrzymuje psychicznie i postanawia uciec najprostszą drogą - popełnia samobójstwo. Pośrednio za jej czyn odpowiedzialni są uczniowie, którzy nie potrafili jej zaakceptować.
Tease to książka, która powinna wstrząsać czytelnikiem. Niestety odrobinę się na niej zawiodłam, a dlaczego? O tym za chwilę...
Narracja w książce jest pierwszoosobowa, jak już mówiłam. Rozdziały natomiast są pisane naprzemiennie, jeden z czasów kiedy Sara ze znajomymi nękała Emmę, a drugi już po śmierci Emmy, kiedy młodzież jest przesłuchiwana i przygotowywana do procesu. Ten zabieg mi się podobał, dzięki temu mamy wyraźny obraz historii. Niestety zawiodłam się na bohaterach, bo o ile Sara i Brielle są łatwe do rozszyfrowania, są postaciami wyraźnymi i wykreowanymi na realnych ludzi, o tyle Emma jest nijaka. Nic o niej nie wiemy, czytając książkę myślałam, że może pojawi się jeden rozdział o niej, z jej myśli. Sama też, uganiała się za wieloma chłopcami, nie jednego odbiła już innej dziewczynie. Niestety nastolatki potrafią być brutalne i działać instynktownie. W dużej mierze myślą, że są bezkarni. Wrócimy do Brielle, jest to osoba, która ma wszytko. Wspaniałe ubrania, gadżety i najlepszy samochód, jednak co z tego, kiedy jest sama. Bogata rozkapryszona dziewczynka, której rodzice nie poświęcają uwagi. Niestety coraz częściej rodzice nie poświęcają dzieciom tyle czau ile potrzeba, odkupują swoje winy drogimi prezentami, ale to nie zastąpi matki czy ojca i odrobinę miłości.
Sytuacja Sary wcale nie jest lepsza, jej mama się stara, musi sama zajmować się domem i zarabiać na jego utrzymacie. Jednak obarcza córkę, zbyt wieloma obowiązkami, Sara musi się zajmować młodszym rodzeństwem, zawozić ich do szkoły i odbierać, sprawować kontrolę, przejąć obowiązki matki, stać się dorosła mimo, ze w środku jest jeszcze dzieckiem.
"[...] Może dlatego, że w tym pokoju, tak ewidentnie urządzonym dla dorosłych, znów czuję się jak dziecko. Moja mama oczekuje, że przejmę rolę jej zastępczyni i będę robić wszystko to, czego ona nie zdąży. " Przygoda przedstawiona w książce jest dobra, zarys fabuły wydaje się być ciekawy. Myślę, że Autorka nie wykorzystała potencjału jaki tkwił w historii. Wielka szkoda, ponieważ mógł być z tego kawał dobrej książki "ku przestrodze" dla młodzieży.
Uważam, że powieść mimo tego, że porusza ważne tematy, mimo że jest odrobinę kontrowersyjna, mnie nie wstrząsnęła. Jeżeli jej zadaniem było dać do myślenia młodzieży, to chyba się to nie udało. Był okres kiedy wiele czytałam książek, na temat uzależnień, na tematy wstrząsające i poruszające i muszę powiedzieć, że ta wypada blado na tle innych. Nie wzbudza we mnie większych emocji, a powinna. Książka, ma swoje plusy i minusy, może będzie grupka uczniów, na których zrobi wrażenie. Mnie nie porwała, mimo wszystko nie żałuję czasu z nią spędzonego, czytało się szybko, jednak nie zapadnie mi w pamięć.
"[...] Wszyscy myślą, że jestem okropna i może mają rację. Wszyscy codziennie roztrząsają szczegółowo, jakim jestem strasznym człowiekiem, za późno już na to żeby cokolwiek zmieniać, a tym bardziej czyjeś zdanie. Albo czyjeś życie." Podsumowując Tease to powieść, mówiąca o potrzebie akceptacji, o potrzebie przynależności do pewnej grupy społecznej. Dostrzegamy smak niezdrowej rywalizacji o chłopaka, obserwujemy przyczyny i skutki niewłaściwego zachowania rówieśników. Widzimy jak ważne jest, aby rodzice poświęcali swoim dzieciom więcej wolnego czasu. Myślę, że warto ją przeczytać, żeby mieć obraz na to co może dziać się w szkole z naszymi pociechami.
„Kiedy masz jedną naprawdę dobrą przyjaciółkę, kogoś z kim możesz pogadać zawsze i o wszystkim, problem polega na tym, że przestajesz rozmawiać z kimkolwiek innym. Niby gadasz z innymi ludźmi, ale głównie masz tę jedną osobę i to ci wystarcza.” str. 144 „Tease” jest to powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Autorka bardzo sprawnie poprowadziła całą fabułę. Bohaterowie zostali wykreowani realistycznie i prawdziwie. Książka napisana jest przystępnym językiem, w którym znajdzie się terminologia używana przez typowych nastolatków. Czytając książkę doskonale wczułam się w rolę głównej bohaterki i kiedy przedstawiane były kolejne wydarzenia, bardzo szybko przenosiłam się w wykreowany przez autorkę świat zbuntowanej młodzieży.
„Nie chciała żyć w świecie, na którym ja jestem. Nadal jestem na tym gównianym świecie. I walczę z jej duchem.” str. 143 Wątek podzielony jest na dwie części, tę, która ma miejsce teraz oraz, tę z przeszłości, kiedy doszło do samobójstwa Emmy. Podczas godzinnych przesłuchań przez prawniczkę, Sara cofa się w czasie i opowiada, jak doszło do całego zdarzenia, co popchnęło ją do tego aby traktować Emmę wrogo. Podczas licznych rozmów z psychologiem, w chwili kiedy zakazano jej kontaktować się z przyjaciółką, jak również podczas szkoły letniej, dziewczyna uzmysłowiła sobie, że jej postępowanie wobec Emmy było złe i niesprawiedliwe, że w dużej mierze Sara była buntowana przez przyjaciółkę. Cała historia przedstawiona jest płynnie i bardzo naturalnie.
„Dobrze, że dają mi mówić. Ale jak za to przeprosić? Wiem, co zrobiłam, wiem, że to było złe, niektóre rzeczy były naprawdę złe. Ale jak mam to teraz naprawić?” str. 295 Autorka duży nacisk pokłada na to, żeby ludzie potrafili dostrzegać popełniane błędy, a także, aby umieć się przyznać do nich, jak również wykazać odrobinę skruchy i żałować swoich czynów. Książka przedstawia do czego może posunąć się młoda dziewczyna, kiedy dowiaduje się, że jej chłopak zdradza ją z inną. Ciekawe jest również to, że Amanda Maciel nie ocenia bohaterów powieści. Raczej jest tak, że zadaje pytania, które pozostawia bez odpowiedzi, tak aby,to czytelnik mógł postawić się na miejscu bohatera i udzielić odpowiedzi na zadane pytanie.
„I wszyscy wiedzą, że Emma Putnam nie zabiła się tak po prostu. Zabiła się z konkretnego powodu. A tym powodem była Brielle. Dylan. Kyle. Jacob. I ja.” str 307 Agresja oraz psychicznie czy fizycznie zanęcanie się nad rówieśnikami w szkołach jest dosyć powszechnym problemem. Jedni mają na tyle silną psychikę, że dają sobie ze wszystkim radę, drudzy z kolei zostają doprowadzeni do ostateczności i popełniają samobójstwo. Kolejną ważną sprawą jest wpływ rówieśników na własne postępowanie, kiedy nastolatkowie boją się, że sprzeciwiając się znajomym mogą stać się pośmiewiskiem bądź co gorsza mogą zostać wykluczeni z ich grona. Jednakże czy prawdziwy przyjaciel mówi ci co masz robić?
„-Nie martw się, kochana – mówi. - Załatwimy to. Ta ździ*a nawet nie będzie wiedziała, co i kiedy ją ugodzi.” str. 163 Niezmiernie się cieszę, że „Tease” trafiła w moje ręce. Pomimo dosyć trudnego tematu jakim jest nękanie drugiej osoby i samobójstwo , lekturę czyta się szybko i z ogromnym zainteresowaniem. Książka jest przemyślana i dopracowana w każdym calu. Nie jest to łatwa lektura, jednak polecam ją każdemu. Ta pozycja skłania czytelnika do refleksji. Zdecydowanie nikt nie powinien przejść obojętnie obok „Tease”, a Ci którzy zdecydują się sięgnąć po tę powieść nie będą żałować. Polecam.
Mobbing, prześladowania, dręczenie, znęcanie psychiczne, poniżenia, ośmieszanie, samobójstwo, brak pewności siebie, podporządkowywanie się innym, dominacja – to słowa, które przyprawiają o gęsią skórkę. Nikt z nas nie chciałby być ofiarą prześladowań. Nikt nie chciałby, by bliska osoba odebrała sobie życie, bo jest nękana i ośmieszana w swoim środowisku. To tematy, które mrożą krew w żyłach, (...) lecz o których musimy rozmawiać. Powinniśmy mówić o tym głośno, nie bać się swojego zdania, powinniśmy z tym walczyć, a już na pewno możemy sięgać po książki takie jak „Tease”, które uzmysłowią niejednemu czytelnikowi nie tylko znaczenie słowa „mobbing”, lecz także pozycję każdego człowieka w świecie.
„Ja chcę z powrotem swoje życie. Może i było głupie, ale było moje.” Sara Wharton jest popularna w szkole. Ma najlepszą przyjaciółkę - Brielle, która wciągnęła ją w wir popularności, która nad nią dominuje. Ma chłopaka - Dylana, którego niejedna dziewczyna pragnie. Jednak w szkole pojawia się Emma Putman – piękna dziewczyna, która podoba się niejednemu chłopakowi. Gdy Emma zaczyna się zbliżać do chłopaków z otoczenia Brielle, wtedy zaczyna się wojna. Emma wkroczyła na terytorium Brielle i reszty, a co najgorsze odbiła chłopaka Sary. Dziewczyny w okrutny sposób postanawiają pokazać Emmie, kto rządzi. Zaczyna się od wyzwisk, a kończy na samobójstwie i rozprawie sądowej. Tak naprawdę nikt nie jest bez winy – Sara, Brielle, Emma i reszta – każdy ponosi odpowiedzialność za to, co się wydarzyło.
„Nie chciała żyć w świecie, na którym ja jestem. Nadal jestem na tym gównianym świecie. I walczę z jej duchem.” Książka porusza wiele trudnych tematów. „Tease” to kilkaset słów, których tak bardzo się boimy. To „psychologiczny bełkot”, o którym trzeba mówić i pisać. Mobbing zdarza się nie tylko wśród młodzieży. Zaburzenia własnej wartości, czy samobójstwa mogą dotyczyć każdego. Znęcanie psychiczne to coś, czego chyba nigdy nie zrozumiem. Jak można być tak podłym? Jak można wyzywać i nękać drugą osobę? Jednak autorka pokazuje osobę Sary – jednej z winnych – jako osobę kruchą, zdominowaną, podporządkowującą się silniejszej przyjaciółce. Osobę, którą brak pewności siebie zaślepia.
W tej książce nikt nie jest bez winy. W „Tease” mamy dwie ofiary – Emmę, która popełnia samobójstwo, bo jest nękana przez rówieśników oraz Sarę – która po samobójczej śmierci Emmy jest znienawidzona przez otoczenie. Obwinia Emmę o to, że postępując tak egoistycznie zrujnowała jej życie. Przez całą powieść śledzimy portret psychologiczny Sary – to jak zmienia się jej tok myślenia. Dorasta do tego, by przyznać się do winy. By przyznać się sama przed sobą, że żałuje i przeprasza. Często nie zdajemy sobie sprawy z wypowiadanych słów, a nierzadko potrafią zranić drugą osobę. Nie możemy przewidzieć czy odbiorca zrozumie nasz żart. W dzisiejszym społeczeństwie ludzie są słabi psychicznie, często słyszymy o depresji. Może trzeba zacząć z tym walczyć? Może powinniśmy mówić o tym głośno?
„Wszystko w tej historii boli. On nie zasługuje na mój płacz. A jego przeprosiny nie zasługują na wybaczenie.” Książka pokazuje, że z głupich i bezmyślnych żartów dochodzi do tragedii. Dzisiejsza młodzież jest bezwzględna. Nie wrzucam, wszystkich do jednego worka, ale sama byłam świadkiem wielu bezczelnych zachowań wśród nastolatków. Nie wszyscy są silni psychicznie, nie każdego stać na terapeutę. Tym słabszym trzeba pomagać, trzeba wyciągnąć do nich pomocną dłoń. Książka wzbudza w czytelniku emocje, których nie sposób ogarnąć. Szok, wzburzenie, złość na cały świat za to, że jest tak okrutny. Autorce udało się poruszyć czytelnika i zachęcić go do mówienia o rzeczach trudnych.
„Patrzę w dół, na papier w swoich dłoniach. Nadal jest złożony, niezapisaną stroną do góry, ale litery przebijają przez biel kartki. Ciemna prawda, tuż po drugiej stronie cienkiej jak papier ściany.” „Tease” jest książką, którą każdy powinien przeczytać. Nie jest to radosna powieść, pełna humoru i lekkich tematów. To trudna powieść. Książka podzielona jest na rozdziały, które przedstawiają wydarzenia przed samobójstwem Emmy i po nim. Wszystko pisane jest z punktu widzenia Sary. Styl i język są na wysokim poziomie, a całość tworzy dobrą powieść. Bohaterowie są wyraziści, a fakt, że autorkę zainspirowały prawdziwe wydarzenia tylko sprawia, że nie możemy obok tej książki przejść obojętnie. Powieść daje do myślenia i sprawia, że na pewne sprawy zaczynamy patrzeć inaczej. Zaczynamy się interesować i bardziej przyglądać otoczeniu.
Tease to bardzo ciekawa powieść, która swoją tematyką porusza na prawdę ważne tematy, które coraz częściej mają miejsce w naszej społeczności. Mowa o znęcaniu psychicznym, które ma miejsce pomiędzy osobami młodymi. W przypadku jedną z osób znęcających się jest główna bohaterka Sara. To właśnie za jej pośrednictwem poznajemy całą rozwijającą się sytuację - zarówno to, co miało miejsce przed śmiercią Emmy, jak i wszystkie zdarzenia związane ze sprawą sądową, która grozi Sarze. Z reguły w przypadku takiego znęcania, gdy dowiadujemy się o całej sytuacji z telewizji, wszyscy skupiają się na ofierze. Czy kiedykolwiek ktoś zastanawiał się, jak wówczas czuje się osoba, która została nazwana sprawcą tego wszystkiego? Co skłoniło ją do takich a nie innych czynów? Dzięki Tease właśnie poznajemy to, na czym nikt do tej pory się nie skupiał.
"Jest po prostu tak, jak powiedziała Brielle zaraz po całej tej aferze: Emmie udało się wyjść z tego bez szwanku. Wszyscy powtarzają: "Nie ma jej, więc nie może się bronić". Ja natomiast jestem i to jest do dupy. Krótko mówiąc: ktoś umiera, więc wszyscy żywi automatycznie są od razu winni." Bardzo spodobała mi się fabuła powieści, choć z początku trochę obawiałam się, jak z przedstawieniem jej poradzi sobie autorka. Nie zabrakło tu jednak licznych osobistych rozmyślań głównej bohaterki, na których tak bardzo mi zależało. Dzięki temu możemy jeszcze bardziej zrozumieć sposób myślenia Sary, jeszcze bardziej się w nią wcielić lub utożsamić się z jej postacią. Dowiadujemy się, że Sara nie jest do końca takim złym człowiekiem. Nie jest morderczynią bez serca, która postanowiła pozbawić życia biedną Emmę Putnam. Sara jest po prostu dziewczyną, która wpadła w złe towarzystwo przez co mocno się pogubiła. Z jej punktu widzenia możemy dowiedzieć się również, że Emma ni była do końca niewiniątkiem i sama trochę przyczyniła się do tego, że inni tak z niej szydzili. Za sprawą Tease poznajemy dwie strony medalu.
Ważną postacią w powieści jest również Carmichael, który to jako jedyny nie oceniał Sary na podstawie pogłosek. Jako jedyny dostrzegł prawdę i starał się również pomóc Sarze ją zrozumieć. Już od samego początku bardzo przypadł mi on do gustu i cały czas kibicowałam rozwijającej się przyjaźni pomiędzy nim a główną bohaterką.
Choć Tease nie powaliło mnie jakoś wielce na kolana, czytanie książki było bardzo ciekawym doświadczeniem. Koniec końców więc cieszę się bardzo iż udało mi się zapoznać z tą pozycją. Amanda Maciel pisząc tą powieść spisała się bardzo dobrze, a fakt iż zdecydowała się poruszyć taki ważny temat jeszcze bardziej działa na plus całej tej historii. Myślę, że zdecydowanie warto zapoznać się z tą historią, której częścią stała się Sara, gdym może nas ona bardzo wiele nauczyć.
Nastolatka Emma Putnam popełnia samobójstwo co sprawia, że Sara Wharton ze swoją przyjaciółką Brielle Greggs oraz trzema kolegami ze szkoły są obwiniani za zaistniałą sytuację.
Okazuje się, że Sara oraz Brielle dokuczały dziewczynie, wyzywały ją, (...) knuły intrygi, wyśmiewały się z niej oraz plotkowały tylko dlatego, że Emma ich zdaniem podrywała zajętych chłopaków w tym partnera Sary, miała powodzenie i była ładna.
Tak naprawdę w książce śledzimy losy Sary jej wakacyjną drogę przez liczne przesłuchania, przygotowania do rozprawy, wizyty u terapeutki oraz obserwujemy dwie ważne rzeczy: po pierwsze jej podróż emocjonalną z jak uważa niewinnej osoby, która obwinia Emmę o zniszczenie jej życia do dziewczyny, która przeprasza i wyraża skruchę, po drugie jak ze znanej i lubianej w szkole osoby zamienia się w wyrzutka o którym wszyscy plotkują i od której wszyscy się odwrócili a pomocną dłoń wyciąga do niej chłopak po którym nigdy by się tego nie spodziewała.
"Tease" to typowa młodzieżowa książka o pierwszych zauroczeniach, pocałunkach i dorastaniu jednak podejmuje ciężki i ważny temat jakim jest szykanowanie w szkole.
Myślę, że książka nie jest może wybitna ale powinna znaleźć się w każdej bibliotece szkolnej bo pokazuje jak łatwo samymi słowami skrzywdzić i odmienić życie nie jednej osoby.
Jedyną rzeczą, która nie spodobała mi się w książce była postać Emmy a raczej to w jaki sposób autorka ją przedstawiła- trudno było ją polubić i choć trochę się z nią utożsamić co w rezultacie przy tak poważnym problemie jaki został poruszony w książce jest wielkim minusem ponieważ czytelnik zostaje pozbawiony empatii i większego współczucia do tej postaci.